Ostatnio przez rozpoczęciem sesji rady miejskiej w
Lubawce miało miejsce pewne szumne dumne wydarzenie. A mianowicie
władze kamiennogórskiego oddziału Polskiego Towarzystwa
Turystyczno-Krajoznawczego wręczyli nagrodę dla osób zasłużonych
dla turystyki w gminie. I o ile nie dziwi, że PTTK odznacza osoby
rzeczywiście od lat działające na rzecz samej organizacji, takie
jak pani Ewa Bienias, to po prostu zachodzę w głowę, jakie to
wspaniałe dokonania w rozwoju turystyki w okolicach Lubawki ma pan
burmistrz Tomasz Kulon i sama gmina Lubawka, które również
odebrały odznaczenia?
Powiedzmy sobie szczerze, stan infrastruktury
turystycznej w gminie jest na słabym poziomie i nie ma się tu czym
chwalić. Zacznę od sprawy najprostszej, a więc od informacji w
internecie o atrakcjach turystycznych i możliwości ich
wykorzystania. Nie ma żadnych porządnych wyczerpujących serwisów
internetowych prezentujących w atrakcyjny sposób to co jest, czyli
walory historyczne, krajobrazowe i przyrodnicze. Wszystko jest gdzieś
porozrzucane w sieci, przestarzałe lub anachroniczne i na pewno nie
znajdzie się zbyt wielu turystów zdeterminowanych na tyle, by tych
informacji mimo wszystko poszukiwać. Oczywiste jest przecież, że
powinno być to podane jak na dłoni i powszechnie dostępne.
Niestety tak nie jest, a przykładem są chociażby turystyczne
wydawnictwa promocyjne, które pomimo że są darmowe, to nie są
dostępne w postaci cyfrowej (np. w formacie pdf.) w internecie. To
nic nie kosztuje i jest bardzo proste, ale jak widać w warunkach
lubawskich nie da się nawet takiej głupoty załatwić.
![]() |
Widok z Lubawki na Góry Krucze |
Druga sprawa to stan infrastruktury turystycznej
która jest w koszmarnym stanie. jako przykład weźmy rezerwat
Kruczy Kamień-niezwykle malownicze formacje skalne wznoszące się
nad Kruczą Doliną. Dla turystów z zewnątrz jest to na pewno jedna
z największych atrakcji okolic Lubawki, wystarczy pogadać z ludźmi
i sprawdzić co ludzie wrzucają w internecie, aby się o tym
przekonać. Niestety w okolicach Kruczego Kamienia nie ma ani jednego
miejsca zorganizowanego dla turystów, no może nie licząc jednej
ławeczki na punkcie widokowym na szczycie skał. Dawniej była też
tutaj ciekawa tablica z opisem obserwowanej panoramy górskiej, ale
nie przetrwała do chwili obecnej, a jej jedynym śladem jest obecnie
zdezelowany palik. A przecież aż prosiłoby się, aby na
malowniczych łąkach w dolinie pod skałami znajdowało się jakieś
wyznaczone miejsce do odpoczynku dla turystów, z kilkoma ławkami i
stołami, miejscem na ognisko, a może nawet miejscem do rozbicia
namiotu. Zamiast tego na granicy rezerwatu stoją ambony myśliwskie,
no kuriozum zupełne, jakby nie było innych lepszych miejsc. Dawniej
funkcje biwakową pełniła polanka u wylotu Doliny Miłości, gdzie
znajdowała się nieistniejąca obecnie wiata oraz organizowane były
często ogniska. Teraz parkują tutaj tylko czasem samochody
grzybiarzy i niektórych turystów wyruszających stąd w Góry
Krucze. Polanka mocno zarosła wysokimi pokrzywami i niestety
straciła swój urok. A przecież tak niewiele trzeba, bo
wystarczyłoby postawić kilka ławeczek, poprawić miejsce na
ognisko i wykosić kilka razy w roku trawę, aby można było tam
posiedzieć na trawie czy rozbić namiot. Wiata też by się
przydała, ale wiadomo że to jednak większy wydatek i ale w
dłuższej perspektywie zadanie również jest do wykonania.
Problemem jest także brak informacji w terenie w postaci tablic
informacyjnych o rezerwacie i okolicznych górach. Jedynie przy
skałach straszą jakieś stare strzępy tablic, ale to raczej
przygnębiający widok. Całe szczęście, że pod skałami stanęła
piękna czerwona tablica informująca, że zaczyna się tu obszar
Natura 2000, a nieopodal przy niebieskim szlaku pod lasem stanęła
mniejsza, nie psująca widoku tablica z krótkim opisem tych
obszarów, którą postawiła przez przyrodników. Chwała im za to,
ale raczej nagrody od PTTK nie mają się co spodziewać, bo im
tyłków nikt lizać nie będzie.
![]() |
Rezerwat przyrody Kruczy Kamień |
![]() |
Widok z punktu widokowego na polankę u wylotu Doliny Miłości |
![]() |
Jedna z nowych tablic przy rezerwacie |
Niestety rozwojowi turystyki nie sprzyja również
dostępna informacja o miejscach noclegowych. Dawniej próbowała to
uporządkować ówczesna Fundacja na Rzecz Rozwoju Ziemi
Kamiennogórskiej "Kwiat Lnu". Pomysł był niezły i nawet
jakiś czas to działało, prezentując w jednym miejscu, w sposób
spójny i wyczerpujący, ofertę okolicznych agroturystyk,
pensjonatów i hoteli. Niestety strona nie do końca była dobrze
zaplanowana i dostęp do treści był dużo bardziej skomplikowany
niż powinien, a ponieważ jak to zwykle z takimi projektami
finansowanymi z funduszy unijnych, pieniążki z czasem się
skończyły, więc strona nie była aktualizowana i udoskonalana.
Niestety dobry pomysł z czasem się rozmył i nikomu nie zależało,
aby tego przypilnować i kontynuować. Teraz aby znaleźć jakieś
porządne i ciekawe noclegi to trzeba się sporo naszukać po różnych
serwisach, a nie po prostu w jednym miejscu, gdzie od razu można
było przejrzeć i porównać cała ofertę. Z rozmów z przyjezdnymi
wiem, że jest to problem. Ale w gminie i tak nikogo to nie obchodzi.
Na koniec dorzucę jeszcze łyżkę dziegciu do
samego PTTK. każdy, kto choć trochę chodzi po górach i interesuje
się turystyką wie, że jest to organizacja, która lata swojej
świetności już dawno ma za sobą. Obecnie kamiennogórskie PTTK
nie wydaje żadnych sensownych wydawnictw, a oznakowanie i utrzymanie
wielu odcinków szlaków w okolicach woła wręcz o pomstę do nieba.
Niektóre trasy przebiegu szlaków są mało trafione i trzeba by
zmienić ich przebieg, aby stały się atrakcyjniejsze dla turystów.
No i niestety doskonale wszyscy wiemy, że PTTK jest obecnie
atrakcyjny jedynie dla osób starszych, nie mając właściwie nic
interesującego do zaoferowania dla młodzieży czy dorosłych z
młodszych pokoleń. Proszę mnie dobrze zrozumieć, absolutnie nie
mam nic przeciwko starszym ludziom i uważam wręcz, że powinni być
jak najbardziej aktywni i zaangażowani w najróżniejsze działania.
Jednak PTTK zatrzymał się trochę w czasie i nie ma kontynuatorów,
następców. Będąc anachronicznym, PRL-owski tworem, który nie
idzie z duchem czasu, nie da się zachęcić do chodzenia obecnej
młodzieży, studentów i wielu dorosłych. Po prostu forma PTTK nie
jest atrakcyjna i nie czerpie z aktualnej wiedzy i możliwości. To
podlizywanie się władzom Lubawki za nic to wręcz obrzydlistwo,
kolejny przejaw wszechobecnego lizusostwa. Ale ja jestem spokojny, bo
prędzej czy później wymrą starzy działacze, nastąpi zmiana
pokoleń, a PTTK pójdzie w diabły i dobrze!
Wybaczcie za ten dzisiejszy chaos myśli i wątków,
ale temat jest szeroki i bardzo mi bliski, więc i żali wiele.
Musiałem sobie ponarzekać, bo czasami jak się na to wszystko
patrzy to nie można inaczej.